Organizacja turystyki i wypoczynku dla dzieci, młodzieży Na co NGO-sy powinny zwrócić uwagę? Dowiedz się 24.04 o 15.00 na #ngoplLIVE >
Jak kilkadziesiąt lat temu mówił o tym Erik H. Erikson rozwój dziecka odbywa się w relacji z coraz większą ilością znaczących dla dziecka osób: najpierw matki, z czasem ojca, rodzeństwa, kolegów, nauczycieli, itd.
Dlatego też głównym celem, jaki stawia sobie Fundacja jest wspieranie relacji dziecka ze znaczącymi dla niego osobami, zwłaszcza wówczas, gdy rodzina biologiczna zawodzi a relacje dziecka z rodzicami nie tylko nie sprzyjają jego rozwojowi lecz wręcz mu zagrażają (co w literaturze przyjęło się określać jako niekorzystne doświadczenia dziecięce - ACE). Wówczas ogromne znaczenie mają relacje dziecka ze znaczącymi dla niego dorosłymi spoza kręgu rodziny. Nie sposób wtedy przecenić rolę jaką odgrywa środowisko szkolne, nauczyciele, trenerzy sportowi, koledzy i często ich rodzice. W takich sytuacjach bezcenne staje się wspieranie rezyliencji dziecka. Rezyliencji rozumianej jako doświadczenie relacyjne. Przywołując ponownie słowa autora książki "Czas oczekiwania" Antonio D’’Andrea: "Chodzi o to, byśmy nie pozostawiali przypadkowi rezyliencji - zwłaszcza wówczas, gdy chodzi o dzieci, które przeżyły traumatyczne wydarzenia - lecz powinniśmy dla dzieci być rezylientnymi dorosłymi, którzy potrafią stworzyć relacyjny kontekst rezyliencji". W związku z tym tworzenie kultury rezyliencji oraz rozwój i wspieranie kompetencji dorosłych, którzy z różnych powodów wchodzą w relację z dzieckiem a przez to mogą wpływać na jakość jego rozwoju to kolejne cele, realizowane przez Fundację Przyjaciele Martynki.