Nowość: ABC obowiązków organizacji pozarządowych Księgowość, sprawozdawczość, RODO. Skorzystaj z kursu eduNGO >
Nie Poddam Cię - Fundacja Wspierająca Rodziców w Diagnozie i Terapii Dzieci z Chorobami Rzadkimi
Inspiracją do założenia fundacji stała się - jak to zwykle bywa - osobista historia fundatora.
Śliczna, zdrowo wyglądająca dziewczynka przyszła na świat po to, by wywrócić go do góry nogami całej swojej rodzinie. Po kilku pierwszych miesiącach, okazało się, że rozwój psycho-motoryczny będzie nie lada wyzwaniem nie tylko dla niej samej, ale również dla jej rodziców, fizjoterapeutów, rehabilitantów, lekarzy, behawiorystów, diagnostyków. Zaangażuje cały sztab ludzi do tego, by dali jej swoją miłość, wsparcie i ogromne pokłady cierpliwości, wyrozumiałości, intuicji i wrażliwości na nieartykułowane wprost potrzeby i pragnienia. Dając w zamian swój błogi uśmiech, beztroskość, upór, okazując charakterek, a czasem buntując się przeciwko wszystkim tym działaniom, które zmierzają do zapewnienia Jej jak największej sprawności, a wcale się takie nie wydają. Bo pobieranie krwi boli, wieczne podróżowanie z rehabilitacji na terapie, ze szpitala na dalsze diagnozy nuży, ćwiczenia okropnie męczą i te bardzo, bardzo wiotkie mięśnie chcą im stawiać opór. Później, po pierwszym roku niemożebnej walki, kiedy już widzimy światełko w tunelu, czujemy, że małymi, bardzo powolnymi krokami zmierzamy ku postępowi, nagle wygrywa niemoc bijąca z tej małej istotki. I cała wstecz. Już stała podpierając się rączkami, a teraz nawet nie siedzi. Skolioza z pleców czyni żagielek mimowolnie wydęty przez wiatr dyktujący kierunek i moc.
Wiem jedno Dziewczynko. Nie poddam Cię.
Jesteśmy wyjątkowe. Mamy rodzinę, wielkie wsparcie, przyjaciół z wypielęgnowanych, budowanych długo relacji. Ja - wykształcenie, dobrą pracę, determinację. I siłę większą, niż sama bym sobie dała. Wspaniałego męża o wielkim sercu. Najlepszego, wymarzonego dla Ciebie braciszka.
Przez ostatnie 2,5 roku spotkałyśmy tyle osób mierzących się z podobnym wyzwaniem - niepełnosprawnością, ale z dużo mniejszymi zasobami. Obie czujemy, że nie możemy walczyć tylko o siebie. Że ich też nie możemy poddać.
Mamy marzenie, by razem stworzyć coś dobrego.
Stąd fundacja.